
Dzięki TestMeToo miałam okazję wypróbować Lecha LITE, czyli lekkiego lagera o niskiej zawartości alkoholu.
Opis producenta mówi że:Swój łagodny smak i orzeźwiający aromat zawdzięcza chmieleniu na zimno chmielem Cascade, wykorzystywanym w piwach typu IPA i APA. Ma ponad 30% mniej kalorii w porównaniu do innych lagerów na rynku (tylko 96 kcal na 330 ml piwa). Lech Lite, dzięki mniejszej zawartości alkoholu, stanowi idealną propozycję dla tych, którzy chcą dłużej cieszyć się spotkaniami w gronie znajomych.
Moja opinia: Patrząc na energetyczność napoju faktycznie jest lepszą opcją dla osób odchudzających się, niż standardowe piwa. Bardzo spodobała mi się mała puszka na wzór holenderskiego piwa. Taka pojemność jest dobra do zabrania ze sobą na piknik, czy małego grilla ze znajomymi. Pozwala to się dłużej cieszyć niewygazowanym smakiem - lepiej otworzyć kolejną, świeżą puszkę, niż pić wygazowaną :). Zawartość alkoholu również przypadła mi do gustu, ale należy wziąć pod uwagę fakt, że jestem dziewczyną i to taką, która nie lubi bardzo chmielowego i mocnego smaku piwa - tutaj delikatny posmak się sprawdził, szczególnie jak poleca producent - schłodzony. Jednak uważam, że większa część płci męskiej niechętnie skorzysta z tego piwa, bo ma za mało "piwny smak", jak to stwierdzili próbujący przy mnie mężczyźni. Ale dla kobiet jak najbardziej polecam.
Ocena: Z perspektywy kobiecej. Gdyby był jeszcze jakiś cytrusowy posmak, to ogólnie ocena była by na maksa.
Komentarze
Prześlij komentarz