Przejdź do głównej zawartości

Bielenda – seria Rose Care dla cery wrażliwej

Bielenda wkroczyła na rynek z nową serią Rose Care, przeznaczoną do cery wrażliwej z zaczerwienieniami, podrażnieniami i innymi problemami. Linia powstała na bazie olejku z owoców róży, wody różanej i kwasu hialuronowego. Są również wzbogacone o kompleks witamin posiadającym działanie przeciwstarzeniowe i ochronne wobec otaczających nas zanieczyszczeń. A co w praktyce?

Pomimo, że wygrałam tą serię nie byłam zobowiązana wystawić o niej opinii. Jej efekty jednak są dla mnie zaskakujące, dlatego postanowiłam podzielić się z innymi tym odkryciem.
Początkowo omówię całą linię, gdyż przy takim stosowaniu zauważyłam efekty. Produkty, które używałam dają bardzo dobre efekty przy skórze suchej. Cała linia bardzo dobrze nawilża tak, jak opisał to producent. Moim zaskoczeniem było, że po kilku dniach używania znikł mój odwieczny problem – cienie pod oczami. Walczyłam z nimi od dłuższego czasu bez skutku, a tu taka niespodzianka. Cienie stawały się coraz mniej wyraźne i teraz już ich nie dostrzegam. Prawdopodobnie to zasługa nawilżania olejków oraz wielu witamin. Skóra stała się estetyczna – mam mniej schodzących płatów skóry, jest miękka i jeszcze raz powtórzę – nie ma cieni! To jest powód, dla którego postanowiłam podzielić się swoją opinią. Być może te kosmetyki pomogą większej ilości osób na ten doskwierający i nieestetyczny problem.
Teraz postaram się po kolei omówić dodatkowe atuty produktów:

KOJĄCA WODA RÓŻANA 3w1:


Opis producenta: 
– intensywnie nawilża, odżywia i regeneruje naskórek
– przywraca mu właściwą równowagę hydro-lipidową, chroni przed nadmierną utratą wilgoci
– wyraźnie wygładza i zmiękcza naskórek
– działa przeciwstarzeniowo i ochronnie na skórę narażoną na działanie niekorzystnych czynników środowiskowych
– widocznie poprawia kondycję skóry, przywraca jej jędrność i elastyczność
– wzmacnia naturalne mechanizmy obronne skóry do walki z wolnymi rodnikami
Kojąca woda różana 3w1 łagodnie ale skutecznie oczyszcza i odświeża skórę, błyskawicznie usuwa makijaż, pozostałe zabrudzenia i nadmiar sebum, nie roznosząc ich po twarzy. Tonizuje, łagodzi, zapewnia skórze miękkość i uczucie komfortu. Preparat przeznaczony jest do codziennego oczyszczania i  pielęgnacji skóry wrażliwej. Pozwala uniknąć przesuszenia skóry już w fazie demakijażu. Jest delikatny i łagodny nawet dla wrażliwych oczu.
Moja opinia: Woda nie wyróżnia się niczym specjalnym. Dobrze usuwa makijaż. Nie mam żadnych zastrzeżeń, ale również szczególnych zalet. Przy użyciu z soczewkami kontaktowymi nie sprawia problemu.

OLEJEK RÓŻANY DO MYCIA TWARZY:


Opis producenta: Preparat w formie lekkiego hydrofilnego olejku przeznaczonego do oczyszczania i mycia  delikatnej i wrażliwej skóry twarzy. Zawiera niezwykle efektywne połączenie łagodnych substancji myjących, szlachetnego olejku z owoców róży, nawilżającego kwasu hialuronowego oraz antyoksydacyjnego kompleksu witamin C+E o działaniu przeciwstarzeniowym i chroniącym przed negatywnym skutkiem zanieczyszczeń środowiskowych. Wyjątkowa lekka olejowa formuła zamieniająca się pod wpływem wody w delikatną piankę, skutecznie rozpuszcza wszelkie zanieczyszczenia podatne na działanie tłuszczu i wody:  zmywa makijaż,  upłynnia sebum,  oczyszcza skórę z zanieczyszczeń i odświeża ją. Olejek daje efekt satynowej miękkości naskórka,  wygładzenia, nie obciąża skóry, nie ściąga naskórka, nie wysusza go i nie narusza jego naturalnej bariery ochronnej, dba o skórę i pielęgnuje ją.
Moja opinia: Bardzo fajna, odmienna konsystencja. Pompka pozwala na nałożenie małej ilości kosmetyku. Jest bardzo wydajny – kropla pozwala na umycie całej twarzy. Po tym zabiegu cera jest czysta i nawilżona.

KREM RÓŻANY NAWILŻAJĄCO-KOJĄCY:


Opis producenta: Preparat w formie lekkiego kremu, przeznaczonego do pielęgnacji delikatnej i wrażliwej skóry twarzy, ze skłonnością do nadwrażliwości. Wyjątkowa lekka formuła odczuwalnie nawilża i odświeża cerę, nadaje jej promiennego dziewczęcego blasku. Krem jest idealny zarówno do samodzielnego stosowania jak i pod makijaż. Razem z pozostałymi kosmetykami z linii rose care  w przyjazny i przyjemny sposób zadba o Twoją cerę. Dla wzmocnienia efektu możesz go stosować na Serum różnae z tej samej linii.
Moja opinia: Krem posiada bardzo ciekawą, odmienną konsystencję – jest żelowy. Bardzo dobrze nawilża. Przy stałym stosowaniu daje bardzo fajne efekty.

Opinię o serum i olejku umieszczę razem, ponieważ według mnie mają podobne działanie i stosuję je wymiennie na noc.

SERUM RÓŻANE MULTIFAZOWA FORMUŁA NAWILŻAJĄCO-KOJĄCA:


Opis producenta: Multifazowe serum to idealny sposób na systematyczną pielęgnację skóry wrażliwej i delikatnej, skłonnej do podrażnień i nadwrażliwości.  Jego treściwa hydro-lipidowa formuła skutecznie nawilża i odżywia, oraz poprawia jakość skłonnego do przesuszenia naskórka. Zawartość olejku z owoców róży, kwasu hialuronowego oraz kompleksu anti-ox oraz anti-pollution  zapewnia kompleksowe działanie:

OLEJEK RÓŻANY DO TWARZY:


Opis producenta: Lekki olejek przeznaczony dla skóry wrażliwej i delikatnej, skłonnej do podrażnień i nadwrażliwości.
Wyjątkowa lekka formuła olejku daje efekt satynowego wykończenia skóry, nie obciąża jej przy jednoczesnej natychmiastowej redukcji uczucia suchości i dyskomfortu. Zawiera niezwykle efektywne połączenie szlachetnego olejku z owoców róży, nawilżającego kwasu hialuronowego oraz antyoksydacyjnego kompleksu witamin C+E o działaniu przeciwstarzeniowym i chroniącym przed zanieczyszczeniami środowiskowymi. Olejek przywraca właściwą równowagę hydro-lipidową naskórka, chroni go przed nadmierną utratą wilgoci, wyraźnie wygładza go i zmiękcza. Działa przeciwstarzeniowo i ochronnie na skórę narażoną na działanie niekorzystnych czynników środowiskowych, wzmacnia naturalne mechanizmy obronne skóry do walki z wolnymi rodnikami, koi i łagodzi podrażnienia.
Moja ocena obu produktów: Bardzo dobrze nawilżają. Po dobrym wmasowaniu produktów cera jest przez moment lekko tłusta. Następnie utrzymuje się odżywienie i nawilżenie skóry. Podejrzewam, że to dzięki tym dwóm produktom pozbyłam się problemów z cieniami. Są one głęboko odżywcze.


Ogólna moja ocena linii Bielendy Rose Care to: 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Odkurzacz do twarzy (wągrów)

Po zobaczeniu go w internecie, od razu kupiłam ten kontrowersyjny produkt, którym jest odkurzacz do twarzy (lub inaczej do wągrów). Czy jest on bezpieczny i przede wszystkim skuteczny? Na te pytania postaram się odpowiedzieć. Jak wiele osób borykam się z problemem zaskórników na twarzy. Niestety, nawet po najlepszych kosmetykach i urządzeniach one zawsze wracają. Dlatego gdy usłyszałam o tym urządzeniu to bez dłuższej chwili zastanowienia wyszukałam je na zagranicznych stronach i zamówiłam. Jednak zdecydowałam się na trochę droższą wersję odkurzacza, który również posiada końcówkę do mikrodermabrazji. Zdecydowałam się na taki model, ponieważ słyszałam pogłoski, że te za kilka $ nie radzą sobie zbyt dobrze.  Swój odkurzacz kupiłam łącznie za około 85 zł w przeliczeniu na polskie. Przesyłka gratis. Jednak jest to model, który aktualnie był przeceniony z ponad 200 zł. Leciał z Holandii, więc czekałam na niego jakieś 3 tygodnie.  Ale do rzeczy... Zawartość pudełka: Moim zd

Blend-a-med 3D WHITE LUXE - pasta do zębów i wybielajacy accelerator.

Minął deadline testowania Blend-a-Med. 3D White Luxe. Test miał trwać przez 14 dni i po tym czasie uczestnicy mieli olśniewać białym uśmiechem. Jak było w rzeczywistości? W skład zestawu wchodzi Pasta oraz Whitetning accelerator Blend-a-med 3D WHITE LUXE. Sprawa z użyciem jest prosta: najpierw myje się zęby zwykłą pastą, a następnie po opłukaniu jamy ustnej żeby „myje” się jeszcze raz pastą wybielającą.  Specyfik wybielający jest opisany jako usuwający powierzchowne przebarwienia nawet w najbardziej niedostępnych miejscach poprzez zawarte w nim cząsteczki dwutlenku krzemu. Podobno również chroni przed powstawaniem nowych przebarwień. Najskuteczniejszy efekt uzyskuje się przy zastosowaniu obydwóch past z serii. Moje wrażenia: Otóż pasta wybielająca miło mnie zaskoczyła po pierwszym użyciu. Zęby były wyraźnie bielsze, niż przed użyciem. Jeśli chodzi o pastę do mycia zębów, to szału nie ma. Pasta jak każda inna. Pasta wybielająca za to na dłuższą metę wynagradzała brak fajerwe

Dove, antyperspirant Original.

Antyperspirantów na sklepowych półkach jest mnóstwo. Każdy producent zapewnia ich trwałość i niezawodność. Tym razem biorę pod lupę antyperspirant w aerozolu Dove Original. Czy rzeczywiście jest niezawodny? Opis producenta jest krótki. „Zachowaj suchą skórę pod pachami przez cały dzień, nie rezygnując z jej gładkości – wybierz antyperspirat w aerozolu Dove Woman Original”. Na opakowaniu widzimy również magiczne „48h” – czyli gwarancję producenta na świeżość przez ten czas. Widnieje również napis „1/4 moisturising cream”, co jest bardzo fajną sprawą, jak na kosmetyk przeznaczony do używania we wrażliwych miejscach. Wysoka zawartość kremu ma zapewnić nas, że jest to łagodny kosmetyk pielęgnujący. Na dole malutkim druczkiem dostrzegam również nieśmiałe „0% alkohol” – moim zdaniem powinno być większe, bo jest to dosyć istotna informacja dla niektórych osób. Ale przejdźmy do wrażeń z testów. Generalnie byłam zaskoczona łagodnym i bardzo przyjemnym zapachem dezodorantu. Jest on …krem